kontakt@ekotablica.pl

Ekoinspiracje

Wróć

Slow life - trend czy styl życia?

Slow life - trend czy styl życia?

Termin slow life przewija się w setkach artykułów, vlogów, rolek czy postów w social mediach. Idea “powolnego życia” cieszy się dziś ogromnym zainteresowaniem i popularnością, a jej elementy obecne są w komunikacji reklamowej wielu marek. Na czym polega slow life i ile w nim autentyczności, a ile świadomej kreacji marketingowej? Jak możemy realizować jego założenia we własnym życiu, by czerpać z niego realne korzyści?

Slow life - co to znaczy?

Angielskie tłumaczenie terminu - “powolne życie” - oraz często towarzyszące mu hasło “zwolnij i zacznij żyć” trafnie oddają istotę idei, której przyglądamy się w niniejszym tekście. Idea slow life narodziła się w opozycji do warunków dyktowanych przez współczesny świat, nastawiony na szybkie tempo życia, pomnażanie zysków i bezrefleksyjną konsumpcję. Poprzez życie w stylu slow rozumiemy więc odrzucenie zewnętrznej presji i życie w indywidualnie określonym tempie, w poszanowaniu dla innych ludzi oraz środowiska naturalnego.

Drobne przyjemności w gronie bliskich osób trafnie wpisują się w założenia idei slow life

Drobne przyjemności w gronie bliskich osób trafnie wpisują się w założenia idei slow life

Oznacza to m.in. większą uważność, pogłębiony kontakt z naturą, budowę wartościowych relacji z bliskimi, wybieranie tego, co najlepsze dla nas samych i dla otoczenia, a nie tego, co najtańsze i najszybsze. Slow life odrzuca więc korzystanie z masowo produkowanych, słabych jakościowo przedmiotów codziennego użytku i artykułów spożywczych - w zamian zwracamy się w stronę produktów wytwarzanych w zrównoważony ekologicznie i społecznie sposób. Idea powolnego życia wpływa także na sposoby spędzania wolnego czasu: zamiast zatłoczonych “pułapek turystycznych” i centrów handlowych wybieramy naturę i lokalne atrakcje.

Slow life w marketingu

Idea slow life jest równie słuszna, jak atrakcyjna dla odbiorców - nie mogła więc ujść uwagi specjalistów od reklamy, influencerów i brand managerów, którzy wprowadzili ją na szeroką skalę w przekazach marketingowych. Związane z nią komunikaty są powszechnie używane m.in. w branży turystycznej, beauty i wellness, modowej, wnętrzarskiej - i w wielu przypadkach skojarzenie to jest jak najbardziej trafne, ale równie często określanie produktów jako zgodnych z zasadami slow life bywa nadużywane i stosowane na wyrost.

Warto o tym pamiętać; jeśli decydujemy się na zakup danego produktu lub usługi właśnie ze względu na tę kwestię, dobrze jest osobiście przyjrzeć się ich właściwościom. Nie ulegajmy samym hasłom - przed zakupem warto upewnić się, czy dany krem spełnia kryteria kosmetyku naturalnego, sprawdzić skład materiału i miejsce, w którym uszyto daną sukienkę, a po warzywa podjechać osobiście do gospodarstwa, by zyskać pewność, że nie trafiły na stragan z dużego marketu.

Idealnie (nie)perfekcyjne życie

Działania marketingowe w obszarze slow life stwarzają dla konsumentów jeszcze jedną pułapkę - presję bycia idealnym, która stanowi ogromny problem w dobie popularności social mediów. Oglądając zdjęcia z luksusowych “slow” apartamentów wypoczynkowych i ośrodków spa, relacje z ćwiczeń jogi na Bali, haule zakupowe drogich ubrań i akcesoriów wellness, możemy łatwo ulec iluzorycznemu przekonaniu, że życie w stylu slow wymaga wielkich nakładów finansowych i spełnienia określonych wymagań. 

Życie w rytmie slow nie wymaga wyjątkowych okoliczności

Życie w rytmie slow nie wymaga wyjątkowych okoliczności

W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie - to my decydujemy, czym jest dla nas wolne życie, samodzielnie wybieramy to, czego potrzebujemy do realizacji własnych pragnień i upodobań. Sobotnia wycieczka autobusem nad okoliczne jezioro, ręcznie robiony pled otrzymany w prezencie od babci, jajecznica ze szczypiorkiem wyhodowanym w doniczce na parapecie - drobiazgi znane nam z własnej codzienności są w istocie znacznie bliższe idei slow life, niż perfekcyjnie wykreowane kadry z ekranu smartfona.

Zwolnij i zacznij żyć… na własnych zasadach

Odpowiadając na pytanie zawarte w tytule - nie ulega wątpliwości, że slow life zalicza się do aktualnych trendów, ale każdy z nas może elastycznie zaadaptować jego elementy na własny użytek i uczynić je elementem stylu życia. Świadomość indywidualnych potrzeb i wartości, jakimi kierujemy się w codziennych wyborach, odporność na zewnętrzną presję, dążenie do prostoty w działaniu i umiejętność dostrzegania piękna w najbliższym otoczeniu - wszystko to prowadzi nas do życia w rytmie slow, niezależnie od zawartości portfela i marek używanych produktów.


Zobacz także