Sklepy bez opakowań – zakupy w duchu zero waste
Świadomość narastającego problemu, związanego z wytwarzaniem nadmiaru śmieci nieustannie wzrasta. Już niemal w każdym sklepie dostępny jest wybór, co do sposobu ostatecznego zapakowania zakupów. Regularne chodzenie z własną torbą zyskuje na popularności, a torby wielorazowe już dawno nie kojarzą się z nieestetyczną „reklamówką”. Stały się wręcz elementem codziennego stylu, wyrazem ekologicznej postawy, a tzw. „paryżanka” jest wręcz ikoną mody. W wielu sklepach można zrezygnować z, jeszcze nie tak dawno, powszechnie i bez zastanowienia używanych torebek foliowych na rzecz papierowych opakowań, czy też własnych worków i woreczków na owoce czy warzywa.
A jednak, mimo tego, czy po przyniesieniu zakupów ze sklepu, nie masz czasem wrażenia, że więcej jest opakowań niż właściwych zakupów? Jedna cytryna w papierowej torebce, cztery pomidory na tacce ze styropianu i w folii, mały sok w kartonie, jogurt w plastiku czy kosmetyki w mikroskopijnych pudełeczkach i słoiczkach. Nawet jeżeli na opakowaniu widnieje uspokajająca sumienie informacja, że opakowanie nadaje się do recyklingu, to i tak pozostaje wrażenie, że jest tego za dużo, że wydaje się to niepotrzebne.
Gdy już pojawi się taka myśl – to co dalej?
Najlepsze rozwiązania, z największym potencjałem powodzenia, to te najprostsze i wymagające najmniej wysiłku. Można zacząć od zakupu większych ilości produktów, w dużych opakowaniach. Niektóre produkty wykorzystywane są w domu właściwie nieustannie, a mają długie daty przydatności do użytku. Gdy zdecydujemy się na kupowanie ich w większych opakowaniach, nie tylko sprzyjamy ekologii, ale również wygodzie. Niezbędne artykuły zawsze będą pod ręką i nie trzeba będzie pamiętać o ich regularnym uzupełnianiu. Idąc dalej, można wybierać opakowania bardziej ekologiczne, ale okazuje się, że to nie jest taka prosta i oczywista sprawa. Mogłoby się wydawać, że pakowanie w papier zamiast plastiku jest dobrym rozwiązaniem. Nie zawsze jest to jednak prawdą. Papier, w który pakowana jest żywność, przeważnie pokryty jest cienką warstwą folii. Taki rodzaj papieru to nawet gorsze rozwiązanie niż czysta torebka plastikowa, którą można poddać recyklingowi.
A można również… wybrać się na zakupy do sklepu w duchu zero waste.
Początkowo, sklepy zero waste pojawiły się głównie w dużych miastach - w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu - lecz obecnie dostępne są również w mniejszych miejscowościach. Nawiązują do idei świadomych zakupów. Przyjemnie jest powąchać, dotknąć, sprawdzić konsystencję, a nawet skosztować. Dobrze jest wiedzieć, że produkty dostępne w tego typu sklepach nie tylko sprzyjają ochronie środowiska, ale również są naturalne, często wegańskie i certyfikowane.
W sklepach zero waste najczęściej kupimy:
- owoce i warzywa. To wydaje się najbardziej oczywiste i niezbyt innowacyjne. To prawda, ekologia nie jest nowym wymysłem. W dzisiejszym świecie uczymy się na nowo tego, co nasi dziadkowie robili intuicyjnie. W ten właśnie sposób funkcjonują znane od wieków targowiska, a często również osiedlowe warzywniaki;
- bez problemu zaopatrzymy się w suche produkty spożywcze sprzedawane na wagę – kasze, ryże, mąki, makarony. Co ciekawe, wybór produktów jest znacznie bogatszy niż w tradycyjnych sklepach. To raj dla smakoszy i poszukiwaczy ciekawych smaków;
- przetwory – najczęściej pochodzące od lokalnych, ekologicznych producentów;
- pieczywo i nabiał – pyszne chleby na zakwasie, prawdziwe sery, niepasteryzowane mleko;
- produkty z kategorii superfoods i przeróżne granole. Sklepy zero waste jak magnes przyciągają świadomych klientów, a więc i zwolenników zdrowej diety bez zbędnych dodatków w postaci cukru, czy oleju palmowego;
- kawę i herbatę – jakość tych produktów można ocenić po wyglądzie. Stopień wypalenia ziaren kawy, czy stan liści herbaty;
- zioła, przyprawy, bakalie, orzechy – w takim miejscu można poczuć się jak na orientalnym bazarze. Te aromaty uwodzą, a zwykłe wyjście na zakupy zamienia się w podróż pełną zmysłowych przyjemności;
- co ciekawe, można również zaopatrzyć się w doskonałe produkty płynne, nalewane do butelek. Znajdziemy tu oliwy, oleje, octy, syropy, soki, czy sosy;
- kosmetyki – przelewane z dużych pojemników do mniejszych buteleczek. Można w ten sposób zaopatrzyć się w kosmetyki naturalne, bez szkodliwych dodatków, najwyższej jakości i w przyjaznych cenach;
- chemię domową – najczęściej są to ekologiczne produkty do sprzątania – dostępne są w kostkach, w płynie, w proszku;
- a ponadto, asortyment uzupełniają akcesoria zero waste. To przedmioty wielorazowego użytku, które ułatwiają funkcjonowanie na co dzień bez korzystania z ich jednorazowych odpowiedników. Kubki, butelki, wielorazowe płatki kosmetyczne, waciki, pieluchy, czy naturalne gąbki do demakijażu.
Zasady, na jakich działają sklepy zero waste mogą się różnić między sobą. Do wielu z nich warto przyjść z własnymi torebkami, słoikami, butelkami czy wszelkiego rodzaju pojemnikami. Co ciekawe, często dostaniemy ustalony rabat za zapakowanie produktów do własnych opakowań. W innych, pojemniki wymienia się za kaucją, a w jeszcze w innych nie obowiązuje stuprocentowa zasada zero waste - niektóre produkty pakowane są w ekologiczne opakowania. Częstą praktyką jest możliwość złożenia zamówienia przez Internet i odebrania zamówienia na miejscu. Dotyczy to zwłaszcza produktów nietrwałych, od lokalnych producentów czy kooperatyw, które dostępne są w określone dni tygodnia. W takiej sytuacji mogą być nawet wymagane zapisy, z odbiorem osobistym w ustalonym dniu. Na pierwszy rzut oka może się to wydawać skomplikowane, ale z pewnością po pierwszej wizycie już takie nie będzie.
Warto rozejrzeć się po okolicy i sprawdzić, czy sklep w duchu zero waste już funkcjonuje w okolicy. Jeżeli jednak okaże się, że takiego sklepu nie ma jeszcze stacjonarnie – bliskim odpowiednikiem są liczne sklepy internetowe. Z oczywistych względów nie unikniemy w nich opakowań, ale przynajmniej będą to opakowania sprawdzone, a przesyłka zostanie zapakowana w ekologiczny sposób, bez tony niepotrzebnej folii bąbelkowej. Gra jest warta świeczki!
Autor: Natalia Oparska