Wezwij naturę na pomoc zdrowiu! Poznaj sposoby wzmacniania odporności, które przyniosą wiele korzyści dla Twojego zdrowia i nie wywierają szkodliwego wpływu na środowisko.

Wzmacnianie odporności: naturalnie czy sztucznie?

Jesienią i zimą układ odpornościowy przechodzi szczególnie ciężką próbę; w obecnych czasach dochodzi do tego jeszcze trudna sytuacja epidemiczna. Wszystko to skłania nas do zwiększonej ostrożności i troski o zdrowie – z korzyścią nie tylko dla siebie samych, ale także naszych bliskich i całej społeczności. Aby wzmocnić odporność, nie potrzebujesz szeroko reklamowanych „wyrobów medycznych” ani suplementów diety, których działanie często nie ma wiele wspólnego z szumnymi zapowiedziami w spotach marketingowych. Rezygnacja lub ograniczenie aptecznych specyfików przyczynia się także do dobrostanu środowiska – nie produkujesz tylu plastikowych śmieci, nie wspierasz koncernów farmaceutycznych, których zrównoważony rozwój i etyka zawodowa pozostawiają często wiele do życzenia.

Postaw na zasoby matki Ziemi: przypomnij sobie babcine sposoby i sprawdź wyniki najnowszych badań naukowych, by naturalnie wzmacniać odporność organizmu.

1. Jedz warzywa i owoce do każdego posiłku

W kontekście odporności szczególnie ważna jest tu wysoka zawartość antyoksydantów – inaczej przeciwutleniaczy. Związki te zapobiegają wytwarzaniu wolnych rodników, czyli szkodliwych produktów przemiany materii, które atakują układ immunologiczny i osłabiają w ten sposób organizm. Warzywa i owoce są także kopalnią witamin, w tym ważnych dla odporności A, C, E, B6. Produkty roślinne powinny więc być podstawą diety sprzyjającej budowie odporności. Koniec jesieni i zimy obfituje w jabłka i gruszki, warzywa korzeniowe, kapustne; w listopadzie zaczyna się sezon na najlepsze owoce cytrusowe, bogate w witaminę C. Dania warto obficie doprawiać cebulą i czosnkiem, znanymi jako naturalne antybiotyki. Przynajmniej część codziennej porcji warzyw i owoców warto jeść na surowo; w tej postaci produkty zachowują najwięcej wartości odżywczych. Mogą to być np. surówki i sałatki, koktajle, smoothie i soki, a także całe warzywa i owoce jako przekąski. Formę tę stosuje firma TiM, która przez cały grudzień częstuje swoich pracowników jabłkami od lokalnych dostawców. Dostarczane w ten sposób witaminy i przeciwutleniacze z pewnością przygotują organizm na walkę z infekcjami.

2. Stosuj przetwory owocowe i napary ziołowe na odporność

Wysoką zawartość dobroczynnej dla układu immunologicznego witaminy C i antyoksydantów mają także dzikie owoce, które od wieków wykorzystujemy do produkcji domowych herbatek, naparów i syropów. Prym wiodą tu czarny bez, jarzębina, dzika róża lub głóg. Bazą domowych leków są także wspomniane wyżej „naturalne antybiotyki” - syrop z cebuli przesypanej cukrem to lecznicza mikstura, którą wielu z nas pamięta z własnego dzieciństwa i którą warto odświeżyć sobie także teraz. Ważnym elementem diety wzmacniającej odporność są przyprawy: kurkumina, odpowiedzialna za intensywnie żółty odcień korzenia kurkumy, to jeden z najsilniejszych dostępnych antyoksydantów. Korzystne działanie ma także korzeń imbiru, który można zetrzeć i dodać do orientalnych potraw lub zagotować w wodzie, by uzyskać przyjemnie pikantny, rozgrzewający napar. Uzupełnieniem profilaktyki zdrowotnej w sezonie jesienno-zimowym mogą być także regularnie pite herbatki ziołowe z czystka, pokrzywy, szałwii. Wciąż nieco mniej znane, ale równie korzystne dla działania układu odpornościowego są również algi morskie – spirulina, chlorella, kelp – które najlepiej kupić w sproszkowanej formie i dodawać do smoothies, owsianek lub koktajli.

3. Hartuj organizm

Przyzwyczajając ciało do niskich temperatur znacznie lepiej zniesiesz pobyt na mrozie, wietrze czy śnieg: zahartowany organizm ma większe możliwości termoregulacyjne i nie przeżywa szoku po nagłym wystawieniu na zimno. Najlepsze efekty osiągniesz hartując się przez cały rok, np. poprzez regularne naprzemienne prysznice ciepłą i chłodną wodą. W sezonie grzewczym warto stopniowo obniżać temperaturę w mieszkaniu, tak, aby finalnie utrzymywać ją na maksymalnym poziomie 20°C. Dobroczynny wpływ na odporność ma także częste przebywanie w plenerze. Oczywiście w ubraniu odpowiednim do aktualnej pogody – nie chodzi tu o badanie własnych granic wytrzymałości na zimno, ale o kontakt ze świeżym powietrzem. Najambitniejsi mogą spróbować także morsowania: doświadczeni adepci zimowych kąpieli zgodnie twierdzą, że aktywność ta pomogła zapomnieć im o corocznych przeziębieniach!

4. Zadbaj o czystość wdychanego powietrza

Mówiąc o „świeżym” powietrzu, rozumiemy to określenie dosłownie: jesienią i zimą znacznie nasila się problem smogu, a zawarte w nim szkodliwe substancje dodatkowo osłabiają odporność organizmu. Aby odetchnąć pełną piersią, jak najczęściej uciekaj tam, gdzie jakość powietrza jest najlepsza – w góry, do lasu, w miejsca możliwie najbardziej oddalone od fabrycznych kominów i zakorkowanych ulic. Przy okazji – jeśli palisz papierosy, to już najwyższy czas na rozbrat z nałogiem: dym osłabia układ odpornościowy niemal tak samo, jak smog. Prywatną „dżunglę” warto urządzić sobie także w mieszkaniu. Rośliny doniczkowe działają niczym naturalny filtr powietrza, absorbują szkodliwy CO2, a co nie mniej ważne – cieszą oko i ładnie dekorują wnętrza. Balsam dla ciała i duszy!