kontakt@ekotablica.pl

Ekoinspiracje

Wróć

Kilka prostych pomysłów na less waste

Kilka prostych pomysłów na less waste

Z pewnością każdy słyszał już o modzie na życie w stylu „zero waste” i chyba każdy z nas odczuwa, w mniejszym lub większym stopniu, wyrzuty sumienia związane z niewystarczająco odpowiedzialnym podejściem do ekologii. Świadomość świadomością, ale okazuje się, że zapał do stosowania idei „zero waste” może szybko przygasnąć. Często pod wpływem impulsu padają drastyczne deklaracje i podejmowane są niewykonalne postanowienia, które… wytrzymują najwyżej kilka dni, skutkując kolejnymi wyrzutami sumienia i rezygnacją z ambitnych postanowień. Okazuje się, że trudno jest, z dnia na dzień, zrezygnować z wygodnych przyzwyczajeń.

A przecież nie mamy planety B! Jak zawsze, gdy chodzi o kreowanie nawyków, najskuteczniejsze rozwiązanie to odnaleźć złoty środek. Bez popadania w poczucie winy można poprawiać nawyki metodą małych kroków. W obecnej sytuacji każdy drobny krok jest znaczący. Co więcej, po pewnym czasie, ze zdziwieniem można dostrzec, że wprowadzone zmiany są ogromne. Dlatego też, bez wymówek, zaczynamy!

Less waste – pomysły na dobry początek

Żywność. Wybieraj jak największe opakowania ulubionych produktów lub kupuj żywność bez opakowań. Powstaje coraz więcej sklepów, które to umożliwiają, a nawet te tradycyjne coraz częściej pozwalają od razu w sklepie wsypać produkty do własnej torby lub… słoika. Produkty sypkie, owoce, warzywa, kawa w dużych opakowaniach, herbata bez saszetek, ryż czy kasza bez woreczków foliowych. Unikaj kupowania dań na wynos, zrezygnuj z diet pudełkowych. Zamrażaj to, co zostanie z obiadu. Jedz lokalnie, sezonowo. Jeżeli umiesz, przyrządzaj przetwory, kiszonki, susz zioła, sporządzaj wywary, napary, soki. Twój organizm odwdzięczy się lepszym stanem zdrowia i witalnością.

Odzież. Wymiana ubrań z przyjaciółkami, w lokalnym domu kultury, a może w gronie sąsiadów to nie tylko ekologiczny zwyczaj, ale też świetna zabawa. Takie akcje stają się coraz bardziej popularne, więc na pewno coś ciekawego można znaleźć w najbliższej okolicy. Odwiedzaj lumpeksy – odzież z odzysku jest często lepszej jakości niż ta najtańsza w markecie. Upolować można doskonałej jakości perełki. A jeżeli musisz kupić nową odzież, zwróć uwagę na materiał. W miarę możliwości wybieraj materiały bardziej ekologiczne i pochodzące ze sprawiedliwego handlu.

Kosmetyki i apteczka. W naturze tkwi siła. Nie wszystkie drogeryjne specyfiki wymagają zakupu. Wiele produktów dostępnych w aptece można zastąpić domowymi miksturami. Syrop na kaszel z pędów sosny, wywar z pokrzywy do mycia włosów, oleje naturalne, również te spożywcze, sprawdzają się doskonale w kosmetyce. Skóra to doceni! Wielorazowe płatki kosmetyczne, myjki wielorazowe, peelingi w kamieniu, naturalne gąbki konjac – możliwości jest tak wiele, że metoda drobnych kroków jest jedynym możliwym rozwiązaniem. Korzyści są jednak nieocenione – dla skóry, świata i… portfela.

Zakupy. Najłatwiej jest pamiętać o własnej torbie wielorazowej, gdy jest ona zawsze pod ręką. Woź torby w bagażniku samochodu, na rowerze, włóż torbę wielorazową do torebki. Kupuj przedmioty używane. Pokochaj pchle targi, lumpeksy, klamociarnie. Nowe meble często emitują szkodliwe substancje, które potem latami wdychamy. Czy nie lepiej upolować stylową, starą komodę zamiast masowego mebla z sieciówki? Satysfakcja gwarantowana.

Zakupy online. Opakowania po przesyłkach zbieraj, wykorzystuj, odzyskuj. Nie zamawiaj „na próbę” kilku rozmiarów odzieży, żeby te nieodpowiednie zwrócić. Niektóre sklepy takie zwroty… utylizują, bo jest to dla nich tańsze rozwiązanie. Zakupy online to również transport. Można je zaplanować tak, aby kurier dowiózł kilka przesyłek w jednym terminie.

Woda. To skarb. Butelki wielorazowe stały się modnymi, stylowymi gadżetami. Warto wybrać taką dobrej jakości, żeby służyła jak najdłużej i nie zapominać o niej. Niech stanie się nieodłącznym towarzyszem. Woda po gotowanych warzywach, po przestudzeniu, nadaje się doskonale do podlewania roślin. Naczynia myj w zmywarce lub w misce. Pij kranówkę, zbieraj deszczówkę!

I na koniec – złote zasady!

  1. Pożyczaj, wymieniaj, naprawiaj, oddawaj. Zanim kupisz, pomyśl, czy nie możesz wypożyczyć. Odzież, zabawki i wszelkiego rodzaju sprzęty można przekazać biednym. Starą pościel lub zmechacone koce z radością zostaną przyjęte w schronisku dla zwierząt. Zanim wyrzucisz, zastanów się, czy można dany przedmiot jeszcze wykorzystać. 
  2. Uruchom kreatywność. Czy wczorajsze danie można wykorzystać jako przystawkę lub kolację? A może zapiec? Wymyślić nową sałatkę? Może z nudnej sukienki uszyjesz woreczki na bieliznę, na klucze, na kosmetyki w torebce? „Less waste” jest dla kreatywnych, ale również pobudza kreatywność.
  3. Uważaj na impulsy – nie kupuj pod wpływem emocji. Chcesz kupić nowy płaszcz? Odłóż tę decyzję na tydzień i po czasie zadaj sobie ponownie to samo pytanie.
  4. A przede wszystkim, pomyśl, czy naprawdę potrzebujesz tych wszystkich przedmiotów? Czy drink bez słomki smakuje gorzej? Czy nowy krem do twarzy przyniesie lepsze efekty niż olej migdałowy, który można z powodzeniem wykorzystać również w kuchni?

Na dobry początek warto zacząć od tych najłatwiejszych zmian, jak wielorazowa torba na zakupy czy butelka kranówki w torebce. Inne wymagają większego wysiłku, a nawet przygotowania. Stopniowo, po przyzwyczajeniu się do pierwszych nawyków, wprowadzaj kolejne. Nie wyrzucaj wszystkich kosmetyków z łazienki, reklamówek ani akrylowych swetrów, żeby zastąpić je tymi ekologicznymi! To byłoby wręcz zaprzeczeniem idei „less waste”. Gdy się zużyją, zastąp je tymi bardziej ekologicznymi. Zobaczysz, efekty przyjdą na pewno. Lepszy długofalowy sukces niż natychmiastowa porażka. I pamiętaj, nie od razu Rzym zbudowano.

Autor: Natalia Oparska

www.natunaturally.com


Zobacz także