Przepis na wywar warzywny w stylu zero waste
Podzielę się z Tobą wnioskiem, na który wpadłam kilka lat temu. Warzywa do życia potrzebują wody! Pozornie oczywista sprawa, ale często zapominamy o tym np. przy przechowywaniu. Co się stanie z sałatą, jarmużem lub rzodkiewką po kilku dniach w lodówce? Te delikatne rośliny po prostu zwiędną. Nie dlatego, bo skończył się termin do spożycia, ale z powodu złego przechowywania. W tym artykule dowiesz się jak zapobiec takiemu marnotrawstwu, lepiej opiekować się warzywami i zaoszczędzić na zakupach.
Sposobów przechowywania warzyw jest wiele. Wybór zależy od rodzaju rośliny. W idealnym świecie mielibyśmy przydomowe grządki i codziennie o poranku zrywali kosz świeżutkich darów Matki Ziemi. Jest to oczywiście częściowo możliwe na wsiach, ale w mieście droga z pola na nasz stół jest dużo dłuższa. Zazwyczaj każdy produkt przechodzi przez kilku pośredników. Dużo lepszym rozwiązaniem jest kupowanie bezpośrednio od rolników, ale niestety nie każdy ma takie możliwości. Dlatego skoro już przeszły długą drogę, by w końcu trafić na talerz, warto o nie odpowiednio zadbać i wykorzystać do ostatniej obierki.
Reanimacja
Czy zdarzyło Ci się przynieść do domu podwiędłą sałatę lub inne warzywa liściaste? Znasz widok zdechłej rzodkiewki, marchewki lub buraka? Warzywa więdną gdy są spragnione. Cudownym sposobem na ponownie przywrócenie do życia jest zanurzenie ich w wodzie. Przygotuj miskę, wrzuć warzywo i całkowicie zanurz w wodzie. Odczekaj kilka godzin, aż ugasi pragnienie. Po takiej reanimacji jarmuż wygląda jakby zakwitł i dumnie wychyla się z naczynia, rzodkiewka aż pęka z radości, jest jeszcze bardziej chrupiąca niż ta prosto z pola. Możesz spróbować tej sztuczki również z fasolką szparagową, szczypiorkiem, pietruszką, rukola, koperkiem, kalarepą itd. Odrodzone warzywa odwdzięczą ci się pysznym smakiem i soczystością.
Przechowywanie
Gdy reanimację mamy już za sobą czas zabrać się za odpowiednie przechowywanie. Moim ulubionym sposobem jest przechowywanie w foliowych woreczkach. Wiem, wiem, plastik jest zły, ale z pewnością znajdziesz w domu woreczek, który możesz ponownie wykorzystać, wielokrotnie użyć myjąc i susząc go gdy tylko się zabrudzi. Do takiego woreczka rzuć mokre warzywa i zamknij. Nie musi być to szczelne zamknięcie, ważne, żeby warzywa miały wilgoć. Tak przechowuję: buraki, włoszczyznę, brokuły, kalafior, jarmuż, kalarepę itd.
Rzodkiewkę możesz wrzucić do słoika z wodą. Zakręcić i wstawić do lodówki. Raz na tydzień zmieniaj wodę. W ten sposób wytrzyma nawet miesiąc.
Do miski wlej 1/3 wody i włóż sałatę. Dzięki temu będzie miała stały dostęp do źródełka. Gdy zobaczysz, że lisice po bokach lub z góry zaczynają więdnąć przekręć ją go góry korzeniami i zostaw, aż odzyskają jędrność.
Czy to na pewno nie jest jadalne?
Szkoda wyrzucić nawet odrobinę takiej zadbanej i zdrowej rośliny, dlatego warto zastanowić się, co można zrobić z częściami, które choć nie wyglądają, to są jadalne np. obierki z włoszczyzny, podwiędłe liście pora, twarde łodygi selera, głąb z kapusty, liście i obierki z kalarepy, natka marchewki, liście i twardy głąb z brokułu oraz kalafiora, twarda łodyga z koperku… jest tego całkiem sporo. Te części warzyw są równie wartościowe jak to, co zazwyczaj zjadamy w pierwszej kolejności. Można z nich zrobić pyszny i bardzo aromatyczny wywar warzywny! Przez 1-2 tygodnie zbieraj obierki, natki, liście i głąby do foliowego woreczka (przechowuj w lodówce lub zamrażalniku). Najlepiej jeśli wcześniej je dobrze umyjesz. Gdy uzbierasz minimum pół garnka to oznacza, że masz już komplet na niezwykle smaczny wywar, który możesz podawać jako warzywny rosół lub na jego bazie przygotować ulubioną zupę albo sezonowe risotto.
Te wszystkie zabiegi pomogą ci zaoszczędzić masę czasu oraz pieniędzy! Warto wprowadzić je w życie od zaraz i tym samym załatać kilka „dziur w portfelu”.
Wywar warzywny w stylu zero waste
Składniki:
- resztki warzywne
- 4 ziela angielskie
- 3 liście laurowe
- łyżeczka kminu
- sól do smaku
- 2 łyżki dowolnego oleju
- woda
Wykonanie:
- W garnku rozgrzej olej, wrzuć przygotowane resztki warzywne oraz przyprawy i duś pod przykryciem na średnim ogniu około 15 minut.
- Dopełnij garnek wodą i gotuj na małym ogniu około 1-1 ½ godziny.
- Na koniec przecedź wywar i dopraw do smaku solą
Wrzący przelej do wyparzonych słoików i wstaw do lodówki. Możesz go przechowywać nawet do 2 miesięcy. Polecam również schłodzony przelać do plastikowych pojemników i zamrozić.